Co robić wiosną (prawie wiosną) żeby poczuć jej powiew?

W głowach wszyscy mamy już skowronki, słoneczko, piękną pogodę i przygotowania wiosenne. Tymczasem szara rzeczywistość z oknem każe nam ciągle jeszcze szczelnie owijać się szalikiem, zakładać czapkę i nie zapominać o rękawiczkach. Dziś podsuniemy Wam 5 pomysłów na to, jak przywołać wiosnę i poczuć jej klimat 🙂

1 Hodowanie roślinek

Wystarczy troszkę waty, słoik, różne ziarenka ( fasolka, pszenica, rzeżucha) aby na własnym parapecie wyczarować śliczny mini ogródek! Watę (albo waciki) należy nasączyć wodą, ułożyć na dnie słoiczka a na to posypać ziarenka. Słoiczki powinny stać w nasłonecznionym miejscu, można je przyozdobić wstążkami albo pomalować farbkami 🙂

2 Wyjście do parku

Zachęcamy jednak, aby mimo nieciekawej pogody za oknem, wybrać się na przynajmniej pół godzinki do parku albo na plac zabaw i poszukać oznak wiosny – a nuż napotkamy nieśmiało rozwijające się pączki albo kiełkujące przebiśniegi?

3 Wiosenne wydarzenia

A może wybrać się na warsztaty które pomogą przywołać wiosnę? Albo na inne zajęcia, które trochę nas rozruszają i pobudzą krążenie? My serdecznie zapraszamy na wiosenne warsztaty w Baby English Center

4 Kwiaty wszędzie!

Nic tak nie poprawi nastroju i nie wniesie odrobiny życia do domu jak wiosenne kwiaty – żonkile, tulipany, narcyzy. Już w marcu znajdziemy je w każdym supermarkecie. A jak przyozdobić nimi mieszkanie aby wyglądało to bardziej kreatywnie niż zwykłe kwiaty w wazonie? Ładną ozdobę można wykonać wykorzystując doniczki – każdy ma ich na pewno w domu sporo. Doniczkę można owinąć wstążką i zawiązać kokardkę, a ścięte na krótko kwiaty włożyć do środka i podlać wodą – kwiaty mają wystawać tylko główkami ponad doniczkę. Najlepiej wyglądają kiedy są ciasno zbite. Śliczna ozdoba 🙂

5 Wycieczka

Wycieczka, ale taka „z prawdziwego zdarzenia” to niesamowita atrakcja dla maluchów. Szczególnie ekscytujące byłoby wybrać się na taką wycieczkę i zorganizować ją w jakiejś szczególnej formie. Na przykład wybrać się do innego miasta pociągiem. Zastanówcie się – czy Wasze dzieci miały kiedykolwiek okazję podróżować pociągiem? To dla nich prawdziwa frajda 🙂 Inny pomysł to trip po jakimś pięknym polskim mieście ale bez urządzeń elektronicznych… Wyobrażacie sobie taką wycieczkę z mapką w ręku? Dzieci przy okazji mogłyby się sporo nauczyć 😉

Co sądzicie o takich pomysłach? Może któryś z nich szczególnie przypadł Wam do gustu? Dajcie znać! 🙂

 

 

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *