Tradycyjnie jak co roku w Baby English Center odbywały się lekcje o tematyce wielkanocnej.
Motywem przewodnim było 'Easter egg hunt’, czyli szukanie czekoladowych jajek ukrytych w różnych miejscach w sali. Na początku poznaliśmy niezbędne wyrażenie „Look in the…” (Spójrz w…) oraz rozmaite kryjówki, takie jak: trees (drzewa), grass (trawa), pond (staw), flowers (kwiaty), fridge (lodówka), bed (łóżko), bath (wanna). Ostatnia „kryjówka” wzbudziła najwięcej radości – „Look in me” (Szukaj we mnie), na wypadek, gdyby jakieś czekoladowe jajko „przez przypadek” zniknęło już w czyimś brzuszku 🙂
Bawiliśmy się w taki sposób, że jedna osoba zamykała oczy i wszyscy pozostali pilnowali, by nie podglądała, podczas gdy ja szukałam odpowiedniej kryjówki na czekoladowe jajko. Czasem dzieci podpowiadały mi, które miejsce w sali mogę do tego celu wykorzystać. I tak jajka schowane były za telewizorem, w pudełku na kredki, za jednym z krzeseł czy nawet pod naszą Baby Monkey. Gdy dziecko zaczynało „polowanie” na jajko, puszczałam piosenkę 'Easter egg hunt’, a inne dzieci dopingowały je w poszukiwaniach. Niektórzy od razu znajdowali słodycz, inni musieli trochę poszukać. Każda próba zakończyła się jednak sukcesem, chociażby dzięki podpowiedziom innych dzieci poprzez słowa 'hot’ (gorąco), 'cold’ (zimno).
Kiedy już każdy stał się bogatszy o 'chocolate egg’ (czekoladowe jajko), przeszliśmy do kreatywnej części lekcji – dekorowanie wydrukowanych jaj wielkanocnych metodą „wydzieranki” z kolorowych papierów. Efekty były naprawdę świetne, niektóre dzieci przerobiły jajo na królika czy nawet wielkanocnego kurczaczka.
Fajną i jednocześnie niesamowicie prostą zabawą okazało się szukanie króliczka pośród papierowych talerzy. Wszystkie talerze rozłożyłam dnem do góry. Dzieci po kolei wybierały jeden talerz i odwracały go w celu sprawdzenia, czy wewnątrz przyklejony jest 'Easter bunny’ (wielkanocny króliczek). Był tylko jeden taki talerz, pod innymi krył się jedynie napis 'Not here’ (Nie tutaj).
Inną zabawą doskonale pasującą do tematyki 'chocolate eggs’ (jajek czekoladowych) był 'chocolate monster’ (czekoladowy potwór). Pod każdą kartą ze słówkami z lekcji (trees, grass, pond, flowers, fridge, bed, bath, me) ukryłam małą kartkę z numerem lub krzyżyk. Spośród ośmiu kart było sześć liczb i dwa krzyżyki. Dzieci podzieliły się na dwie drużyny. Po wypowiedzeniu frazy 'Look in the (grass)’, podnosiłam kartę. Jeśli była pod nią cyfra pięć, dzieci otrzymywały pięć małych serduszek, symbolizujących czekoladki. Kiedy z kolei ktoś trafił na krzyżyk, zamieniałam się w bardzo głodnego potwora i bezwzględnie zjadałam wszystkie serduszka, które do tej pory zgromadziła drużyna.
Lekcję zakończyliśmy radosnymi okrzykami 'Happy Easter’ (Szczęśliwej Wielkanocy) lub 'I like Easter’ (Lubię Wielkanoc). Dzieci wychodząc, nie mogły doczekać się świąt i kolejnych pysznych łakoci. Większość z dumą zabrała swoje prace plastyczne do domu, a te, które jednak u nas zostały, zawisły na naszej tablicy z pracami naszych uczniów. Nic tylko podziwiać 🙂
red. Beata Owczarek