Nauka w wakacje jest nieco kontrowersyjnym tematem.
Z jednej strony słyszy się, że rodzice powinni dać swojemu dziecku odpocząć, aby nie zniechęciło się do nauki, z drugiej że wiedza bez powtarzania szybko wyparuje i że dziecku będzie po prostu łatwiej, jeśli to i owo przypomni się podczas tej dwumiesięcznej przerwy. W tej kwestii na szczęście można pójść na kompromis – nauka, ale tylko przez zabawę!
Jeśli chodzi o naukę angielskiego, to powtórka słownictwa jest banalnie prosta! Można zacząć od wyszukania w internecie piosenek, które zawierają przerabiane słownictwo. Szukając piosenek o członkach rodziny, natrafiłam na uroczą piosenkę „Baby shark” – https://www.youtube.com/watch?v=GR2o6k8aPlI. Jest ona niezwykle prosta i wpada w ucho, więc myślę, że po kilkukrotnym odsłuchaniu dzieci zaczną ją sobie podśpiewywać. Na youtube można znaleźć wiele prostych piosenek w języku angielskim dla dzieci – wystarczy tylko poszukać 🙂
Kolejnym pomysłem jest puszczenie dziecku bajki po angielsku! Najlepiej zacząć od takich kilkuminutowych. Bajki również często skupiają się na konkretnym temacie, więc znalezienie bajki ze słownictwem mom (mama), dad (tata), sister (siostra), brother (brat) itd. nie powinno przysporzyć nam problemów. Bajki w języku angielskim są świetnym sposobem na to, by dziecko osłuchiwało się z językiem i w przyszłości nie miało problemów z rozumieniem ze słuchu czy nauką gramatyki. Po skończonej bajce można porozmawiać z dzieckiem o jej fabule i tym samym powtórzyć słownictwo. Jeśli dziecko nie chce oglądać bajki w języku, którego nie do końca rozumie, można pierwszy raz puścić bajkę po polsku i dopiero następnym razem odtworzyć ją po angielsku, mówiąc, że to taka zabawa, która sprawdza naszą pamięć 🙂
W szkołach językowych dla dzieci nieodłącznym elementem są flashcards, czyli kolorowe karty ze słówkami z danego tematu. W celu powtórzenia tematu można takie karty przygotować samemu. Wersją trudniejszą, ale i ciekawszą dla dziecka będzie narysowanie danych słówek lub pokolorowanie wydrukowanych obrazków. Można również po prostu poszukać obrazków w internecie i je wydrukować. Jeśli narysujemy, pokolorujemy czy wydrukujemy je dwukrotnie, można już np. zagrać z dzieckiem w memory. Możliwości zabaw z kartami są nieograniczone! Można chociażby pobawić się w chowanie kart – dziecko zamyka oczy, rodzic chowa karty w najbliższym pokoju, całym mieszkaniu czy ogrodzie i następnie udziela wskazówek warm (ciepło), cold (zimno), kiedy dziecko ich szuka. Jeżeli znajdzie kartę ma za zadanie nazwać ją po angielsku. Prawda, że proste? A ile przy tym frajdy!
Warto urozmaicić codzienne zabawy wprowadzając w nie odrobinę angielskiego. Nawet jeśli rodzic nie czuje się pewnie w tym języku, internet przychodzi z pomocą – jest mnóstwo słowników z nagraną wymową z akcentem brytyjskim czy amerykańskim. A więc przygotowanie merytoryczne + odrobina kreatywności i przepis na solidną powtórkę angielskiego w wakacje przez zabawę gotowy 🙂
red. Beata Owczarek