Dzieci uczą się poprzez zabawę. Dlaczego taka metoda nauki jest warta uwagi?

Jako dorosły Albert Einstein przypomniał sobie kluczowe wydarzenie w swoim życiu, które zainspirowało go do zainteresowania odkryciami naukowymi. Miał cztery lub pięć lat i tkwił w łóżku z chorobą z dzieciństwa, kiedy ojciec podał mu kieszonkowy kompas magnetyczny do zabawy. Spędził godzinę kręcąc kompasem, zastanawiając się, skąd igła zawsze wskazuje na północ. „Wciąż pamiętam”, pisał, „że to doświadczenie wywarło na mnie głębokie i trwałe wrażenie. Za rzeczami musiało być coś głęboko ukrytego”.

Zabawa jest jednak dla dzieci o wiele potężniejsza, niż wielu rodziców zdaje sobie sprawę. To właściwie klucz do nauki. Naukowcy i nauczyciele z całego świata odkryli, że zabawa może wzbogacić uczenie się i rozwinąć kluczowe umiejętności, takie jak dociekanie, ekspresja, eksperymentowanie i praca zespołowa.

Dzieci uczą się poprzez zabawę. Dlatego tak stawiamy na tę metodę w Baby English Center!

Montessori, nauka poprzez zabawę, Genki English – to wszystko metody, które opierają się właśnie na nauce poprzez zabawę. Małe dzieci uczą się w zupełnie inny sposób niż dorośli. Uczą się porównując doświadczenia fizyczne, poprzez interakcje z innymi ludźmi i własnymi uczuciami. I uczą się ogromnej ilości dzięki swojej wyobraźni… Zabawa jest tym, co łączy logiczne i twórcze części mózgu.

Dla małych dzieci zabawa jest często czynnością całego ciała, która pomaga im rozwijać umiejętności, których będą potrzebować w późniejszym życiu. Bieganie, taniec, wspinanie się, toczenie — wszystkie te czynności sprzyjają rozwojowi mięśni i pomagają w doskonaleniu umiejętności motorycznych. Dzieci również budują swoje mięśnie umysłowe i emocjonalne, tworząc rozbudowane, pomysłowe światy bogate w system reguł rządzących warunkami gry.

Zabawa daje dzieciom szansę rozwoju. I przećwiczenia tego, czego się nauczyły

Od oferowania dzieciom możliwości zadawania pytań, rozwiązywania problemów, współpracy i przeprowadzania zorganizowanych eksperymentów, zabawa jest kluczowym elementem nauki w Baby English Center. 

Jednym ze sposobów, w jaki nauczyciele Baby English Center wprowadzają poczucie zabawy w klasie, jest podejście oparte na aktywności do prawie każdego przedmiotu. Na przykład, kiedy nasi nauczyciele czytają na głos książkę, zachęcają młodych uczniów, aby przewracali każdą stronę i podążali palcami za każdym słowem. Mogą również skłonić uczniów do rozmowy ze sobą na temat treści i skojarzeń, jakie wywołuje w ich własnym życiu. 

Nauczyciele angażują również wyobraźnię i poczucie ciekawości dzieci, pytając „Jak myślisz, co będzie dalej?” Uczniowie mają również możliwość ożywienia historii poprzez dramatyczną zabawę. Kiedy dzieci mają możliwość odgrywania scen i wyrażania siebie, poprawiają swoją pewność siebie, zwiększają zdolność widzenia perspektywy innych i zwiększają uwagę, jaką poświęcają literaturze.

Pomysły na wrześniowe powtórki

Początek roku szkolnego to najczęściej powtórzenie. Powtarzamy, sprawdzamy co dziecko zapamiętało z poprzedniego roku, co gdzieś tam umknęło podczas wakacyjnego szaleństwa. Staramy się by to co w poprzednim roku dziecko się nauczyło, nie wyleciało kompletnie z głowy, dlatego tak ważne są powtórki. Natomiast by powtórki było ciekawe i przyjemne to musimy to zrobić w podobnej formie, w której były one nauczone, czyli w formie zabawy. Warto wiedzieć, że by słówko zostało z nami na dłużej musi być ono powtórzone w różnej formie przynajmniej 7 raz i w różnych ostępach czasu. Czas na powtórki 3, 2, 1 START!!!

Czas na powtórki 3, 2, 1 START!!!

Moją pierwsza propozycją na powtórki będzie gra, gdzie bierzemy 10 słów rysujemy znaczenie tego słowa na małych kartkach, rozkładamy je na dywanie, podłodze. Do tej zabawy potrzebne będą spinacze/ klamerki do prania. Dziecko bierze jeden spinacz i rodzic bierze drugi. Zaczyna rodzic mówiąc zdanie na przykład: „It’s a pen.” lub „I like swimming.” Dziecko szuka kartki z tym obrazkiem i przyczepia swój spinacz do niego. Następnie dziecko mówi zdanie lub samo słówko (zależnie od wieku) i to rodzic musi znaleźć obrazek i przypiąć swój spinacz.

Czas na powtórki!

Kolejną moją propozycją będzie zabawa, dzięki której ruszymy się z kanapy. Puśćmy ulubioną piosenkę dziecka z zajęć, w języku angielskim bądź hiszpańskim. Zabawa ma dwa poziomy trudności. Pierwszy jest łatwiejszy i bardziej ruchliwy i bardziej dal dzieci niepotrafiący jeszcze pisać. W pierwszym poziomie na początku robimy sobie dwa miejsca na przykład cała kanapa jest dziecka a stół jest rodzica. Na start piosenki zarówno dziecko jak i rodzic przynoszą rzeczy, które są w stanie nazwać lub nazwać kolor lub kształt tej rzeczy. Po upłynięciu czasu, czyli jak skończy się piosenka, każdy liczy, ile ma rzeczy i nazywa je w języku obcym. Jeśli nie wie jak się to nazywa, niech nazwie jakiego jest to koloru lub kształtu. Wygrywa osoba, która więcej przedmiotów potrafiła nazwać.

Trudniej, trudniej coraz trudniej.

Czas na trudniejszą wersję zabawy opisanej wyżej. Zabawa ta będzie dla starszych dzieciaków, które już potrafią pisać. Zasady są te same, puszczamy piosenkę i w czasie piosenki przynosimy rzeczy, które potrafimy nazwać, lub ich kolor czy kształt. Natomiast w wersji trudniejszej oprócz nazwanie tych rzeczy całym zdaniem typu: „It’s a cup”. Musimy napisać poprawnie na kartce to słowo. Pamiętajmy przy liczeniu rzeczy liczymy po angielsku lub hiszpańsku.

Martyna Brzezina
Metodyk Baby English Center

Co smartfon robi z naszym mózgiem?

Ostatnio wpadła mi w ręce książka Andersa Hansena pt. „Wyloguj swój mózg. Jak zadbać o swój mózg w dobie nowych technologii”. Tytuł wydał mi się bardzo atrakcyjny, dlatego że mimo iż prawie każdy z nas korzysta ze smartfona na co dzień, to rzadko słyszy się o higienie cyfrowej. Temat ten dotyczy zresztą nie tylko nas, ale coraz częściej i naszych dzieci, które zaczynają korzystać z telefonu coraz wcześniej. 

Złudzenie wielozadaniowości

Dźwięk przychodzącego powiadomienia czy wibracja w telefonie powodują wyrzut dopaminy, która jest neuroprzekaźnikiem wywołującym uczucie zadowolenia i spełnienia. To właśnie dlatego pokusa sięgnięcia po telefon i sprawdzenia wiadomości jest tak wielka. Często telefon towarzyszy nam podczas pracy czy nauki. Czasem wygląda to tak, że bierzemy smartfona w dłoń co kilka minut i co chwilę odrywamy się od naszego głównego zadania. Wiele osób twierdzi, że wcale ich to nie rozprasza, bo potrafią robić kilka rzeczy jednocześnie. Niestety jest to tylko złudzenie. Nasz mózg nie potrafi skupić się na dwóch rzeczach w tym samym czasie i zamiast tego nasza uwaga przeskakuje co chwilę z jednego zadania na drugie. Co więcej przeniesienie naszego skupienia zajmuje od kilku do kilkunastu sekund, co sprawia, że czas naszej pracy znacznie się wydłuża. Dodatkowo ciągłe przeskakiwanie z jednego zadania na drugie podwyższa nasz poziom stresu.

Czy telefony komórkowe wpędzają nas w depresję?

Osoby często korzystające z mediów społecznościowych, w szczególności młode nastoletnie dziewczyny narażone są na rozwój stanów lękowych. Facebook czy Instagram pokazuje głównie najlepsze kadry z czyjegoś życia, sprawiając wrażenie, że wszyscy są wiecznie szczęśliwi, jeżdżą na egzotyczne wakacje, chodzą w modnych ubraniach i są w udanych związkach. Dorośli często potrafią dostrzec, że obrazy te są wyidealizowane i nie pokazują całej prawdy. Nastolatki jednak czasem interpretują to co widzą w mediach społecznościowych dosłownie, co prowadzi do ogólnego niezadowolenia z życia, zazdrości i lęku. Media społecznościowe wymuszają bowiem nieustanne porównywanie siebie z innymi i podkopują naszą pewność siebie. Autor książki zadaje pytanie, czy to możliwe, że telefony komórkowe wpędzają nas w depresję. Naukowcy wykazali bowiem silny związek z uzależnieniem od technologii a depresją. Ostatecznie Anders Hansen mówi, że należy postrzegać telefony komórkowe jako jeden z wielu czynników ryzyka takich jak np. nadmierny stres, siedzący tryb życia czy niedobór snu. Problem jest jednak złożony, gdyż częste korzystanie ze smartfonów zwiększa poziom stresu i zakłóca sen. 

Czy małe dzieci korzystające z tabletów wolniej się rozwijają?

Wielu dorosłych uważa, że można wykorzystać technologię w pozytywny sposób i wspierać rozwój dzieci. Jest to oczywiście prawda, jednak tablet czy smartfon nie zastąpią tradycyjnych zabaw. Np. układanie prawdziwych puzzli ćwiczy umiejętności motoryczne palców, czego nie sposób rozwinąć układając je w aplikacji na telefonie. A co z umiejętnością pisania ręcznego? Niektórzy twierdzą, że nie ma to sensu, ponieważ obecnie wszyscy używają klawiatury. Tymczasem badania dzieci w wieku przedszkolnym pokazały, że odręczne pisanie jest nierozerwalnie związane z umiejętnością czytania! Tablet czy smartfon zabierają również czas, który dzieci mogłyby poświęcić na układanie klocków, budowanie wież czy inne aktywności ćwiczące umiejętności motoryczne, które są niezbędne do późniejszej nauki matematyki. 

Jak odnaleźć się w cyfrowym świecie?

Na koniec autor książki przypomina nam, że choć znajdujemy się w nowym, cyfrowym świecie to wciąż mamy mózg myśliwych-zbieraczy i właśnie dlatego tak łatwo jest zatracić się w nowoczesnych technologiach. Należy zatem podejść do tematu rozsądnie, kontrolować swój czas spędzany przed ekranem, zastanowić się, w jaki sposób spędzamy czas w sieci i jak to na nas wpływa. Warto także wyciszyć telefon i schować go do szuflady, gdy pracujemy nad czymś co wymaga koncentracji i trzymać go z dala od siebie, gdy spotykamy się z przyjaciółmi czy z rodziną. 

Beata Owczarek
Metodyk Baby English Center

Jak nauczyć dziecko obowiązków domowych? Lista, którą warto wprowadzić

Może być trudno wiedzieć, jakie obowiązki powinno się dać nastolatkowi lub dziecku w wieku szkolnym. Jeszcze trudniej nakłonić nastolatka do wykonywania przydzielonych Ci obowiązków. Wykonywanie prac domowych uczy młodych ludzi odpowiedzialności i może pomóc dziecku nauczyć się być dobrym obywatelem. To także część dorastania. 

Pewnego dnia twój nastolatek będzie mieszkał sam lub ze współlokatorem, przyjacielem lub partnerem. Umiejętności, które zdobędzie, wykonując prace domowe, będą mu służyć przez całe dorosłe życie. Nastolatki są w stanie wykonać praktycznie każdą pracę domową, którą mogą wykonywać dorośli. Będą jednak potrzebować wskazówek i wskazówek, gdy uczą się, jak prawidłowo wykonywać obowiązki. Przewodnictwo to nie to samo, co zrzędzenie. Zacznij od pokazania nastolatkowi, jak wykonać określoną pracę, a następnie monitoruj jego pracę, aby upewnić się, że może to zrobić samodzielnie.

Dlaczego warto delegować dzieciom obowiązki – nie tylko domowe?

​​Obowiązki domowe to sposób na nauczenie nastolatka o dorosłym życiu. Możesz także wpleść umiejętności zarządzania pieniędzmi w obowiązki: rozważ przyznanie nastolatkowi zasiłku na wykonywanie pewnych obowiązków lub powiązanie obowiązków domowych z określonymi przywilejami.

Jakie mogą być obowiązki dziecka w domu?

Oto kilka przykładów prac domowych, które są odpowiednie dla większości nastolatków oraz dzieci w wieku szkolnym:

  • Ścielenie łóżka (w tym zmiana pościeli)
  • Organizowanie ich szafy
  • Odkładanie ubrań
  • Odkładanie przedmiotów tam, gdzie ich miejsce
  • Zamiatanie lub odkurzanie sypialni

Im starsze dziecko, tym więcej obowiązków powinno mieć. Można zwiększyć zakres sprzątania, np. do całego domu, dołożyć nowe obowiązki, jak mycie talerzy po posiłku, wyprowadzanie psa czy robienie prania. Im więcej dziecko nauczy się w rodzinnym domu, tym lepiej poradzi sobie w przyszłości. Oczywiście wszystkie obowiązki należy odpowiednio dopasować do wieku dziecka. 

Możesz także zmienić lub przypisać obowiązki w zależności od sezonu. W zależności od tego, gdzie mieszkasz, niektóre zadania mogą wymagać wykonania tylko przez część roku (np. odśnieżanie).

Obowiązki dla dziecka lub nastolatka, które nie są związane z domem

Popracuj z nastolatkiem nad ustaleniem regularnego harmonogramu prac domowych. Daj swojemu nastolatkowi codzienne obowiązki, a także większe obowiązki do wykonania w weekendy lub podczas wakacji szkolnych. Warto także wprowadzać dziecku obowiązki, które nie są związane z domem. Warto tutaj uwzględnić takie rzeczy jak:

  • uczęszczanie na zajęcia dodatkowe, np. angielski retkinia do szkół językowych,
  • chodzenie na korepetycje,
  • odrabianie pracy domowej,
  • przygotowywanie do klasówek, kartkówek oraz egzaminów,
  • robienie zakupów, np. dla sąsiadów w potrzebie,
  • udzielanie się w ramach wolontariatu,
  • opiekowanie dziećmi sąsiadów lub znajomych.

Jak ćwiczyć słownictwo przez wakacje?

Co zrobić, by dziecko nie zapomniało słownictwa nauczonego się w roku szkolnym?

Wiadome jest, że dzieci chłoną wiedzę jak gąbka, natomiast tak samo szybko zapominają, dlatego powtórki są tak ważne, by nauczony materiał nie wyleciał z głowy przy pierwszej okazji. Wakacje to czas odpoczynku, ale nie zapominajmy też o praktyce. Warto ten czas wykorzystać na powtórki, oczywiście takie powtórki, które sprawiają nam radość i w ogólne nie czujemy, że coś powtarzamy, czyli nauka przez zabawę, a raczej powtarzanie w formie zabawy. W kwestii powtarzania i zabaw mamy kilka pomysłów dla was, by mogliście skorzystać z gotowych pomysłów.

Jednym z pomysłów są kalambury, natomiast nie te tradycyjne. Do tej zabawy potrzebujemy nitki lub włóczki, z których możemy coś ułożyć. Jeśli jesteśmy na plaży to wystarczy nam piasek. Zabawa jest dość spokojna, natomiast wymaga umiejętności manualnych. Dziecko układa jakiś przedmiot i pyta co to jest, pyta w języku docelowym, i rodzic musi odgadnąć oraz w drugą stronę, gdzie rodzic układa jakąś rzecz i dziecko zgaduję mówiąc tą rzecz po angielsku lub hiszpańsku.

Kolejną zabawą, jest dobrze nam znana z dzieciństwa gra w kolory. Do tej zabawy potrzebujemy tylko piłki i chęci do zabawy. Plusem tej gry jest to, że możemy w nią zagrać wszędzie, nawet będąc na wakacjach. Możemy zagrać w tradycyjną wersję lub potraktować ją jako rozgrzewkę. Przypomnę zasady tej gry: rzucamy piłkę między sobą i mówimy kolor, oczywiście żeby powtarzać słownictwo robimy t w docelowym języku, druga osoba łapię piłkę i podając dalej mówi kolejny kolor. Pamiętajcie jednak, że nie łapiemy piłki przy kolorze czarnym. Jeśli dana osoba złapie piłkę na kolor czarny, musi uklęknąć na jedne kolano, później przy kolejnej przegranej na drugie kolano, Osoba może się odkuć łapiąc piłkę przy właściwym kolorze. Zabawę możemy zmodyfikować i umawiamy się, że wymawiamy słownictwo związane na przykład z owocami, Musimy wybrać jeden owoc, który będzie tym czarnym kolorem, przy którym nie łapiemy piłki.

Następna zabawa jest bardzo podobna do poprzedniej, ponieważ łączy się również z kolorami. Ta zabawę polecam, gdy nie mamy za dużo czasu na grę z dzieckiem, bo robimy coś, na przykład sprzątamy. Zabawa polega na tym, że mówimy dziecku przynieść mi coś koloru czerwonego. Dziecko szuka jakiegoś przedmiotu tego koloru i przynosi je rodzicowi. Gdy jest to rzecz, którą dziecko zna możemy dodatkowo zapytać co to jest?  Jeśli zarówno dziecko jak i rodzic nie wiedzą, jak się to nazywa w języku angielskim bądź hiszpańskim, mogą to razem sprawdzić w słowniku.

Na koniec coś dla zaawansowanych rodziców, choć przy odrobinie chęci i słownikowi da się w to zagrać. Gra polega na tym, że mówimy dziecko przynieś mi muszelkę. Jeśli dziecko nie miało tego słówka to może i lepiej, ponieważ dziecko musi przynosić przedmioty i pyta, czy to jest to. Przynosi przedmioty, aż do skutku, czyli do momentu, kiedy przeniesie poprawną rzecz.

Słowniczek wyrażeń:
What’s this? – Co to jest?
Bring me… – przynieś mi…
Bring me something…(colour) – przynieś mi coś…(kolor)
¿Qué es esto? – Co to jest?
Tráeme…- przynieś mi
Tráeme algo…(color) – przynieś mi… (kolor)

Martyna Brzezina
Metodyk Baby English Center

Zabawy w sam raz na nadchodzące wakacje. Jak zaktywizować dzieci latem?

Lato to trudny czas dla rodziców. Podczas, gdy dorośli muszą dalej pracować czy zajmować się domem, nasi podopieczni mają wolne od szkoły czy przedszkola. Jak wtedy zająć ich czas i uwagę? Jak zadbać o rozrywkę? Pomysłów mamy kilka, więc podzielimy się z wami, żeby łatwiej było przetrwać ten okres. 

Rozrywki w sam raz na wakacje – może coś wodnego?

Doskonałą zabawą dla dzieci są wszelkie rozrywki wodne – można z nich skorzystać zarówno latem, i to na balkonie, jak i w ogrodzie. Nic nie jest lepsze niż spontaniczna aktywność malucha, zwłaszcza gdy ta aktywność staje się jedną z najlepszych w historii… Doskonałą zabawą na upalne dni jest sensoryczny pojemnik na lód. Na czym to polega? Wszystko, czego potrzebujesz to pudełko lub dziecięca wanienka, durszlaki, barwnik spożywczy, wiaderka lub łyżki cedzakowe i naprawdę sporo lodu. Do pojemnika wlej nieco wody i dodaj odrobinę barwnika spożywczego. W ten sposób dziecko odróżni lód od wody.

Za pomocą dostępnych naczyń niech oddziela lód od mokrego płynu – i tyle. Cała sensoryczna zabawa gotowa, a dziecko pochłonięte będę rozrywką na długie godziny. Dlaczego to dobra zabawa? Bo uczy m.in.:

  • Umiejętności nalewania i przelewania, 
  • Umiejętności naukowych, czyli zrozumienia lodu i związku z wodą,
  • Zdolności sensoryczne – dla dziecka jest to dla niego doświadczenie dotykowe. 

Pojemnik na lód to niesamowita aktywność i świetna zabawa dla dziecka. Jest po prostu tak szybki w wykonaniu, łatwy, a człowiek utrzymuje koncentrację dziecka na długi czas.Ta aktywność to o wiele więcej niż tylko dziecko bawiące się lodem.

Malowanie pistoletem na wodę

Malowanie pistoletem wodnym to taka zabawna aktywność artystyczna na świeżym powietrzu dla dzieci. Rozpylając farbę na duże płótno za pomocą pistoletu na wodę wypełnionego farbą, możesz stworzyć grafikę godną powieszenia na ścianie, a także dobrze się przy tym bawić. Malowanie pistoletem na wodę to zabawny pomysł na letnią sztukę, który działa na umiejętności motoryczne dla przedszkolaków, a także jest super zabawną techniką malowania dla dzieci w każdym wieku!

Do malowania pistoletem wodnym można użyć rozwodnionej akwareli w płynie lub rozwodnionej farby zmywalnej. Wszystko, czego potrzebujesz to:

  • Farby plakatowe 
  • Woda 
  • Pistolety na wodę (po jednym na każdy kolor) 
  • Duże płótno

Zabawa jest prosta i przednia, dzieci mogą bawić się w pojedynkę lub w grupie. Po prostu, czego chcieć więcej?

Rozrywka na cały dzień, czyli półkolonie letnie

Jeśli jeszcze nie zapisaliście swoich dzieci na półkolonie letnie w Łodzi z Baby English Center – to ostatni dzwonek. Miejsc już prawie nie ma, zostały jedynie pojedyncze tygodnie. To, co ważne – nasze zajęcia są przeznaczone dla dzieci w różnym wieku i aktywizują je przez cały dzień. Jako rodzic masz więc pewność, że dziecko jest zaopiekowane, bezpieczne i przy tym uczy się angielskiego! 

Jak uczyć angielskiego młodych uczniów? Sprawdzone metody na świetną naukę i zabawę

Pielęgnowanie “gąbczastych” umysłów dzieciaków, aby wchłonęły cuda języka angielskiego czy innego obcego dla nich, wymaga dużo cierpliwości i kreatywności. Jeśli uczęszczałeś na zajęcia językowe zarówno jako dziecko, jak i dorosły, będziesz wiedział, jak bardzo różniły się Twoje lekcje. Umiejętność nauczania młodych uczniów języka angielskiego to zupełnie inna gra w piłkę. Nie ma tutaj miejsca na nudne siedzenie przy ławkach, wtłaczanie do małych głów reguł i tłumaczenie różnic między poszczególnymi znaczeniami słów. W przypadku najmłodszych jest miejsce na zabawę. I to właśnie ona powoduje, że dziecko może się naprawdę porządnie nauczyć języka angielskiego.

4 metody nauczania – co sprawdza się najlepiej?

Chociaż dwudziestokrotne zapisywanie tabel koniugacji czasowników jest skuteczną strategią uczenia się dla dorosłych, trudno będzie zmusić pierwszoklasistów do siedzenia nieruchomo wystarczająco długo, aby zrobić to samo. Podobnie zachęcanie klasy biznesowego języka angielskiego złożonej z profesjonalistów i studentów do siedzenia w kręgu i klaskania do piosenki o kolorach, wywołałoby uniesienie wielu brwi. Jak uczyć dzieci języka angielskiego za pomocą wciągających gier i zabaw? Mamy na to swój sposób. wszystko dlatego, że wierzymy, że zaangażowanie oraz zabawa są właśnie kluczem do stworzenia mocnych podstaw dla ich edukacji! 

1. Zamieniamy klasyczne lekcje w piosenkowe talent show!

Każdy uczący się angielskiego, zarówno jako języka rodzimego, jak i nie, zna przynajmniej jedną klasyczną angielską piosenką. Tak, abecadło jest tym, do czego zwracamy się, aby przypomnieć, jaka litera pojawia się po Q. I wtedy przychodzi nam klasyczne śpiewanie w głowie “Ej Bi Ci Di I ef Dżi”, prawda?

Przekształcanie słownictwa, gramatyki i dialogów w chwytliwe melodie to wspaniała metoda nauczania języka angielskiego dla młodych uczniów. Przekonanie dzieci do zabawy poprzez muzykę jest naprawdę proste. Wystarczą odpowiednie, chwytliwe piosenki, by w lot złapały, o co chodzi w danej tematyce. I do tego – naprawdę to zapamiętują, chętnie powtarzają i stosują.

2. Tworzymy wizualne diagramy i materiały, aby zilustrować nowe słownictwo

Głowa ramiona kolana i palce. Są o wiele łatwiejsze do wskazania na uśmiechniętym patyczku niż na liście słownictwa. Zabawki wizualne również zapewniają podwójną przyjemność. Uczniowie mogą cieszyć się kolorowankami, a nawet dodawaniem obrazów, a także chłonąć, jak wyglądają nowe słowa, o których się uczą. Podświetlanie, podkreślanie i zakreślanie to popularne sztuczki wizualne, których dorośli używają, aby przypomnieć sobie fragmenty informacji. Tworzenie diagramów wizualnych to ten sam podstawowy pomysł, aby maluchy mogły zacząć wizualizować, jak wygląda angielski. Jako bonus, uczniowie mogą łatwiej znaleźć pomoce naukowe o wyraźnych kolorach i ilustracjach w swoich teczkach z niechlujnymi papierami.

3. Powtarzaj słownictwo z dziećmi – super zabawa

Pomyśl o zajęciach teatralnych z angielskim akcentem. Zabawa może być naprawdę cudowna, gdy uczniowie będą odgrywać role, będą mniej zestresowani popełnianiem błędów. W końcu uczenie dzieci angielskiego powinno polegać na budowaniu pewności siebie w mówieniu i solidnych podstawach. Idealne uzgodnienie podmiot-czasownik i koniugacje można dopracować później!

4. Zamiast samej zabawy tez nauka poprzez gry

Edukacja dziecięca bez gier jest jak skrzydełka z kurczaka bez przypraw i sosu. Po prostu nie możesz mieć jednego bez drugiego. Gry są szczególnie skutecznymi metodami nauczania dla młodych uczniów. Jakie gry można wypróbować?

  • Simon mówi – popularna gra w Anglii
  • Szarady i podchody
  • Zabawa z pytaniami
  • Memory.

Kilka słów o metodzie „Genki”

Dziś kilka słów o metodzie, którą uczymy. Od samego początku istnienia Baby English Center przyświecał nam cel by nasze zajęcia były energiczne i jak najbardziej atrakcyjne dla dzieci a tym samym przynosiły wyraźne efekty. Zależało nam też by dzieci uczyły się budować zdania czy zadawać pytania by tym samym umożliwić im komunikację w języku angielskim. Byliśmy niezadowoleni z tego jak nauka języka odbywa się w innych miejscach, gdzie często ogranicza się jedynie do wprowadzania słownictwa a zajęcia prowadzone są w większości po polsku. I wtedy znaleźliśmy metodę, która od samego początku wydawała się dla nas idealna. „Genki” to japońskie słowo oznaczające „energiczny” i „pełen życia”. Twórcą metody jest Richard Graham, który podobnie jak my był znudzony tradycyjnym nauczaniem języka angielskiego i zapragnął uczyć w taki sposób, w jaki sam chciałby być nauczany. Co sprawdziło, że Genki tak nas zachwyciło, że zdecydowaliśmy się uczyć w naszej szkole tą metodą?

  1. Genki jest metodą naturalną.

Od momentu, gdy dzieci przekraczają próg sali lekcyjnej, zanurzają się w języku angielskim. Nasi nauczyciele starają się nie używać języka polskiego w ogóle już od pierwszych zajęć. Jak to możliwe? Przede wszystkim stawiamy na gesty, intonację i mimikę, bo to komunikacja niewerbalna jest dla dzieci najważniejsza. Podczas zajęć dzieci powtarzają frazy wielokrotnie, dzięki czemu potrafią budować zdania automatycznie bez zastanawiania się nad formą gramatyczną jaką należy uczyć. 

2. Genki jest metodą spiralną.

Każda lekcja zaczyna się od rozgrzewki, podczas której powtarzamy przerobiony już materiał. Utrwalamy też podstawowe pytania i odpowiedzi na nie. Co ważne powtórki nie odbywają się na zasadzie „odpytywania”, ale w sposób atrakcyjny dla dzieci – poprzez piosenki oraz gry i zabawy. Dzieci często nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że właśnie się uczą. One po prostu dobrze się bawią. Dzięki metodzie spiralnej nasi uczniowie doskonale pamiętają materiał z całego roku szkolnego a nie tylko z kilku ostatnich zajęć.

3. Genki bazuje na metodzie TPR.

TPR (ang. Total Physical Response), czyli metoda reagowania całym ciałem polega na tym, że dzieci uczą się poprzez ruch i zabawę. Dlaczego jest to tak ważne? Dlatego, że za komunikację niewerbalną (gesty, mimika) odpowiada prawa półkula mózgu. Lewa półkula, odpowiedzialna za komunikację werbalną, umożliwia z kolei świadomą naukę (np. rozumienie zagadnienia gramatycznego i wykonywanie ćwiczeń gramatycznych). U dzieci przedszkolnych i wczesnoszkolnych dominuje prawa półkula mózgu, dlatego łatwiej im uczyć się języka w sposób nieświadomy. Dzieci bardzo szybko zapamiętują poprzez wielokrotne powtarzanie na głos połączone z ruchem (np. gestem). 

4. Genki buduje pewność siebie u dzieci.

Dwie główne zasady Genki to: „Pomyśl, że potrafisz coś zrobić, a dasz radę to zrobić” oraz „Przegrywanie oznacza, że trzeba spróbować ponownie”. Nauczyciele w Baby English Center powtarzają te zasady niemalże na każdych zajęciach. Dodatkowo entuzjastycznie reagują na najmniejszy sukces dziecka (np. powtórzenie całego zdania po raz pierwszy czy powtórzenie słowa nieco głośniej niż zwykle) utwierdzając ucznia w przekonaniu, że idzie mu coraz lepiej. Warto też wspomnieć, że nawet najmłodsze grupy ćwiczą proste dialogi, scenki i prezentacje, dzięki czemu pokonują nieśmiałość. W Baby English Center panuje rodzinna, bezpieczna atmosfera, dzięki czemu stwarzamy dzieciom idealne warunki do naturalnej nauki. 

Jesteśmy przekonani, że metoda „Genki” jest najlepszym wyborem dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Przede wszystkim widać to po postępach naszych uczniów i ich uśmiechach od ucha do ucha!

Beata Owczarek
Metodyk Baby English Center

Jak pokonać barierę językową?

Na jakim poziomie językowym jesteś? Czy wszystkie podstawowe umiejętności językowe tzn. słuchanie, czytanie, pisanie i mówienie są u ciebie na tym samym poziomie? Zdecydowana większość uczniów, która ma za zadanie samodzielnie ocenić swój angielski odpowiada, że „dużo rozumie, ale z mówieniem tak średnio”. Z czego to wynika?

Często umiejętność mówienia jest po prostu zaniedbywana. Wielu kursantów wspominając lekcje angielskiego w szkole opowiada o tym, że głównie wykonywali zadania z książki. Pamiętają, że robili mnóstwo zadań gramatycznych i musieli zapamiętać określoną ilość słówek na kartkówkę, jednak na ćwiczenie mówienia kładziono zdecydowanie mniejszy nacisk. Inni wspominają, że co prawda na lekcjach czy kursie językowym pojawiało się sporo ćwiczeń na tzw. „speaking”, jednak o ile w sali lekcyjnej szło im całkiem nieźle, to podczas swobodnej rozmowy w języku obcym np. na wakacjach, mieli problem by skleić najprostsze zdanie. Co więcej takie sytuacje niektórych po prostu stresują! Kiedy tylko mają się odezwać po angielsku to pocą im się dłonie, serce bije jak oszalałe a głos więźnie w gardle. Jak okiełznać własny stres i pokonać barierę językową? 

  1. Przygotuj się

Zastanów się kiedy najczęściej używasz języka obcego. Przypomnij sobie także sytuacje, w których „się zaciąłeś” i nie potrafiłeś zakomunikować czegoś po angielsku. Co byś odpowiedział tej osobie, jeśli miałbyś wystarczająco dużo czasu by się na spokojnie zastanowić i ułożyć to sobie w głowie? Zapisz sobie kilka zwrotów i słówek pasujących do określonej sytuacji. Przykładowo, jeśli ostatnio rozmawiałeś po angielsku na wakacjach, kiedy to jeden z rodziców zagaił rozmowę na placu zabaw, przypomnij sobie co mówił i jakie pytania zadawał. 

2. Oswój się z własnym głosem 

Jeśli nie jesteśmy przyzwyczajeni do mówienia w języku obcym, nasz głos może brzmieć po prostu dziwnie i obco. Być może nie podoba ci się również twój akcent i boisz się, że się zbłaźnisz. Rozwiązaniem może być czytanie na głos czy powtarzanie za nagraniem. W internecie znajdziesz również mnóstwo filmów z ćwiczeniem poprawnej wymowy czy ze wskazówkami jak brzmieć bardziej jak native speaker. Znajdź również partnera do rozmowy. Być może twój przyjaciel również uczy się angielskiego i chętnie poćwiczy rozmawianie po angielsku wspólnie z tobą? Ważne by była to osoba, której ufasz i przy której czujesz się swobodnie.

3. Podejmij wyzwanie

Być może zauważyłeś, że łatwiej ci zrozumieć Polaka mówiącego po angielsku niż kogoś zza granicy. Aby „oswoić się” z rozmawianiem po angielsku z ludźmi z innych krajów, musisz stworzyć dla siebie odpowiednie warunki. Przykładowo w ramach wyzwania możesz zadzwonić do dowolnego muzeum i zapytać o godziny otwarcia, ceny biletów i możliwość zwiedzania z przewodnikiem. Możesz też znaleźć sobie partnera do rozmowy np. przez skype, który również chciałby podszlifować swój angielski. A jeśli chodzisz na kurs językowy, to aktywnie uczestnicz we wszystkich ćwiczeniach na speaking. Zanotuj sobie słówka, których ci brakowało i dodaj je np. do aplikacji quizlet, żeby je przećwiczyć i lepiej zapamiętać. 

4. Bądź dla siebie wymagający, ale wspierający

Na koniec pamiętaj, że odpowiednie nastawienie to klucz do sukcesu. Bądź dla siebie niczym wymagający i wspierający nauczyciel. Zapisz sobie wszystkie rzeczy, które planujesz robić, żeby pokonać barierę językową i wracaj do tej listy. W nauce języka najważniejsza jest regularność – lepiej poświęcić na nią choć kilka minut dziennie niż np. 1 h raz w tygodniu.  Nie bądź dla siebie jednak zbyt surowy! Pamiętaj, że masz prawo popełniać błędy i lepiej jest mówić z błędami niż nie mówić wcale.

Beata Owczarek
Metodyk Baby English Center

Pomysły na zabawy na świeżym wiosennym powietrzu.

¡Hola a todos en primavera! Witam wszystkich w nadchodzącej wiośnie. Myślę, że mogę już powiedzieć wiosna, patrząc za okno i łapiąc pierwsze wiosenne promienie słońca. Myśląc o słońcu i wiośnie, przychodzę do was z propozycjami zabaw na świeżym powietrzu.

Pierwszą propozycją jest zabawa z piłką. Zabawa ta jest podobna to państwa miasta, natomiast zamiast długopisu i kartki mamy piłkę, przestrzeń do gry (podwórko, park) i nas samych. Gra polega na tym, że gracz, który zaczyna rzuca piłkę do góry (można dość wysoko) mówiąc A, B, C tell me the word that starts with (tutaj dajemy literkę, na którą chcemy, żeby przeciwnik podał słowo). W wersji hiszpańskiej będzie to brzmieć tak: A, B, C, dime la palabra que empieza con… . Mówiąc całe to zdanie i literkę, rzuca piłkę w górę i przeciwnik musi ją złapać i podać słowo zaczynające się na tą właśnie literę. Na przykład gracz 1 rzuca piłkę po wybraniu literki D i wtedy gracz 2 podbiega, łapie piłkę i podaję słowo, które rozpoczyna się na D: dolphin, delfín. Później gracz, który odpowiedział mówi A, B, C tell me the word that starts with B. Natomiast jest pewien haczyk, literka X. Jeśli gracz wybierze tą literkę i drugi gracz złapię piłkę, przegrywa, natomiast jeśli nie złapie przegrywa gracz 1, ten który wypowiedział tą literkę.

Kolejnym ciekawym pomysłem na spędzenie czasu na świeżym powietrzu i poruszaniem się przy okazji jest taniec. Kto lubi tańczyć ręka w górę? Taniec to jednocześnie piosenki, jak mamy piosenki to w języku angielskim lub hiszpańskim, przez co dziecko przyswaja języki w sposób przyjemny i poprzez wiele zmysłów: słuchając, widząc (jeśli pokazujemy video) ruszając się – tańcząc. Dodatkowo też powtarza, śpiewając więc mówi w obcym języku. Na platformie z muzyką mamy wiele różnorodnych piosenek z układem tanecznym lub układem do rozgrania się. Dla tych co uczą się w Baby English Center, polecam bazę Genki, gdzie mamy wiele piosenek a dzieci z pewnością pamiętają jak się do nich tańczy. Jeśli nie baza to polecam te oto piosenki by rozruszać się i pośpiewać:

W wersji angielskiej:

W wersji hiszpańskiej:

https://rockalingua.com/videos/hand-up-brain-break

Miłej zabawy!!!

Metodyk Baby English Center
Martyna Brzezina